Plotkara
powrót do forum 1 sezonu

2/10

ocenił(a) serial na 2

Rzadko piszę tutaj recenzje, ale z racji tego, że zmarnowałem 12 godzin życia na obejrzenie pierwszego sezonu, uznałem że warto przestrzec innych przed popełnieniem tego błędu :) . Plotkara (ta prawdziwa) zapewniała widzom fajnych aktorów, których skomplikowane (często wręcz nieprawdopodobne) historie chciało się oglądać, humor, mądre cytaty, a także dużą dawkę mody i dobrej muzyki. Serial podniósł poprzeczkę wysoko, więc do przewidzenia było, że jego kontynuacja tej poprzeczki nie przeskoczy, a nawet się do niej nie zbliży i tak też się stało. Po pierwszym odcinku miałem mieszane uczucia i liczyłem, że może jeszcze serial się rozkręci. Powtarzałem to sobie do 12 odcinka, ale okazało się, że to już koniec historii.
Co dokładnie mi się nie podobało? Przede wszystkim nudny wątek, który zupełnie nie zachęca do czekania na kolejny odcinek. Główni bohaterowie również nudni, wiecznie niezadowoleni, ciężko ich lubić i wkręcić się w ich losy. Postacie niby się ze sobą przyjaźnią, ale żadnej chemii między nimi nie widać. Nauczyciele… To chyba najgorsze, co ten serial pokazał. Być może z założenia ich wątek miał być zabawny, ale wyszedł żenująco (szczególnie ciężko oglądało się Panią Keller, pana od informatyki i nijaką Rebeccę). Jeśli tak jak ja, oczekujecie od nowej Plotkary mody, muzyki i cytatów, to tego też tutaj nie znajdziecie. W serialu jest sporo nawiązań do postaci z prawdziwej Plotkary i chyba tylko dlatego wytrwałem do ostatniego odcinka. Drugiego sezonu raczej nie włączę (o ile taki powstanie). Podsumowując: duże rozczarowanie, nie polecam :)

Darek_Drobiazg

Bardzo trafna opinia. Pierwowzór przede wszystkim dostarczał jakiegokolwiek napięcia. Julien i Audrey to jakiś nieudolny mix chcący naśladować Blair (aktorka grająca Audrey wygląda nawet podobnie), Max to marna, biseksualna podróba Chucka. Podeszłam do serialu mówiąc sobie, że to zupełnie odrębna historia, zupełnie inny target, dajmy mu szansę... ale jest kiepsko. Mocnymi punktami oryginału była wybitnie dobrze dobrana muzyka, przemyślane (mniej lub bardziej ale zawsze dostarczające emocji) intrygi, wyraziści bohaterowie, których kochasz, nienawidzisz lub oba naraz :D moda przez duże M, relacje i dobrze zarysowane więzi... i co najważniejsze, tajemnica w tle, kim jest GG. Bohaterowie tutaj są mało interesujący. Nie wiem jak to wyjaśnić ale nie ma tego "kliku", który poczułam przy pierwotnej wersji. Szkoda, szkoda, na pewno można było zrobić to lepiej.

ocenił(a) serial na 1
CukrowaWrozka

Jak powyżej. Nuda, nijakość bohaterów i brak dobrego pomysłu na serial. Dla mnie to zwykłe popłuczyny oryginalnego serialu... Co prawda w oryginale pełno było niespójności i niedopowiedzeń, ale obsada przynajmniej się przykładała i naprawdę bardzo dobrze się je oglądało. Remaik to zwyczajna porażka, scenariusz mierny jak i gra aktorska... Dosłownie całość tak nudna że ciężko się oglądało. Już chyba lepiej by było gdyby to była kalka pierwotnej wersji nowym wydaniu...

Darek_Drobiazg

Uwaga... Ja obejrzałam 2 i jako całokształt wiem że wysoko 5/10.
Ale jak zobaczyłam w drugim sezonie Rufusa, naszą polską gosposię czy czarny charakter z pierwotnej wersji było to dla mnie dużym plusem.
Szło się odmużdżyć, momentami mnie porwał ale nie mogę przeżyć jednego, to jak tandetnie główna bohaterka dała się wkręcić w oszustwo by wyszła na jaw prawda, iż jest plotkarą. A i ta fałszywa przyjaźń, wieczne te same gadki, zawodzenie się nawzajem a za chwilę wybaczanie. Jedyna chemia była między blondynką i różowowłosym, ale im dalej tym gorzej. Serial miał potencjał, ale oryginał to jest diament a tego się nie podrabia. Dla ludzi którzy nie zwracają uwagi na wszystkie detale się spodoba, ale drugi sezon o wiele gorszy. Ja obejrzałam i czy żałuję? Szczerze to tylko drugiego sezonu, pierwszy się jeszcze strawić ale nie wrócę już do niego jeśli wyjdzie kolejny sezon a na to może się zapowiadać. Teraz dochodzi do mnie jak wiele postaci było irytujących, wciąż sobą manipulowało, było wiele mądrych rozmów i głębokich ale bohaterowie za chwilę wracali do tego jacy byli, nie zmieniali się, ich płytkość rosła z odcinka na odcinek.

ocenił(a) serial na 1
Darek_Drobiazg

Zgadzam się, ten serial to kompletna porażka. Ja odpadłam przy drugim odcinku. Bohaterowie są wręcz nijacy, tacy nudni, beznadziejni… W oryginale albo się ich lubiło albo nienawidziło ale wzbudzali emocje. A tu? Nie pamiętam imienia ani jednej osoby nawet. Bohaterka Łysa, która ma imitować Blair to wręcz chodząca żenada. Straszna katastrofa.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones